Zachod Slonca

; Dodane do: Książki, Mój dom na Teneryfie

Jodi Picoult 'Linia życia'

Jodi Picoult 'Linia życia'

Przeczytałam większość książek Jodi Picoult. Niektóre podobały mi się mniej, inne bardziej. ‚Linia życia’ to druga książka Picoult i przez wielu uważana jest za dość słabą. Mnie się podobała, wciągnęła mnie i uważam, że każda kobieta, która ma zostać czy już jest matką może uznać ją za ciekawą. W tej książce nie znajdziemy cukierkowego opisu macierzyństwa.

‚Linia życia’ to opowieść o dziewczynce, którą od piątego roku życia wychowywał ojciec, ponieważ matka, któregoś dnia, niespodziewanie opuściła swoją rodzinę. Paige przez wiele lat trzymała pod łóżkiem spakowaną walizkę w nadziei, że jej mama po nią wróci. Paige dorasta mając w sercu ogromną pustkę. Zakochuje się, zachodzi w ciążę i ze strachu ją usuwa. Po tym co zrobiła uważa, że nie może zostać w domu. Sama sobie wymierza karę i ucieka do innego miasta.

Młodziutka Paige szkicuje portrety ludzi, ale zawsze na obrazku rysuje również jakąś szczególną scenkę z ich życia, robi to nieświadomie i swoim darem zadziwia i zjednuje sobie ludzi. Zaczyna również pracę jako kelnerka i właśnie w barze poznaje przystojnego i ogromnie pewnego siebie studenta medycyny, który zakochuje się w Paige i bardzo szybko jej się oświadcza. Wbrew woli jego rodziców Nicholas i Paige biorą ślub i żyją w miarę spokojnie do momentu, w którym Paige zachodzi w ciąże i na świat przychodzi ich dziecko.

Paige bardzo chce być idealną matką, a z drugiej strony uważa, że nie może być nawet dobrą matką i znajduje na to wiele powodów: usunęła wcześniej ciążę, sama wychowywała się bez matki. Nie pomaga fakt, że zaraz po porodzie Nicholas dnie i noce o wiele częściej spędza w szpitalu niż w domu, a żonę zostawia samą z dzieckiem. Paige cierpi i pewnego dnia po prostu ucieka. Musi odnaleźć swoją matkę i samą siebie.

Myślę, że większość matek ma czasem ochotę uciec nie tyle przed dzieckiem/dziećmi, ale przed tym ogromnym ciężarem poczucia odpowiedzialności, który pojawia się wraz z chwilą, gdy dowiadujemy się, że nosimy w sobie nowe życie.

Z drugiej strony dziecko to taki ogrom miłości i uczuć, przed którym nie sposób uciec. Kiedy jeden raz spojrzymy na swoje dziecko już nigdy nie będziemy w stanie go zapomnieć. Każda kobieta wie, że jej rola matki jest tą najważniejszą w jej życiu. Żadna praca nie jest w stanie dać takiej satysfakcji jaką daje opieka nad dzieckiem, jego uśmiech, słowa, dotyk.

Dla żadnej pracy i dla żadnej innej osoby na świecie nie jesteśmy w stanie zrobić tak wiele, wykazać tyle siły, energii i miłości. Co za tym idzie żadna sfera naszego życia nie niesie ze sobą również tak wielkiej ilości rozczarowania i poczucia poniesionej porażki. Chcemy być perfekcyjne, a to niemożliwe. Za każdy błąd większość matek karze się wyjątkowo srogo. Każdego dnia nie możemy uwierzyć przed jak trudnym zadaniem postawiło nas życie.

Myślę, że dla każdej kobiety moment zostania matką to moment przemiany, dorastania i zmian. Kiedy raz zostaniesz matką zmienia się twoje życie, twoje postrzeganie świata i sama stajesz się inną kobietą. Na zawsze.