‘Jedzenie’
Ostatnie dwa tygodnie minęły nam pod znakiem choroby i ‚rekonwalescencji’ naszego malucha. Uważam, że nie ma w życiu nic wspanialszego od bycia mamą, ale też nie ma chyba na świecie równie wyczerpującego zajęcia. Bardzo przeżywałam moment, kiedy nasz synek poszedł do przedszkola, ale muszę przyznać, że po ponad dwóch latach nierozstawania się niemal ani na chwilę, nagle poczułam, że znów żyję;)
Nasz synek też lubi jak to nazywamy ‘jeździć do dzieci’, bo wiadomo, że ciągle dzieje się tam coś nowego i ogólnie jest ciekawie. Podczas ostatnich dwóch tygodni nasz 2,5 latek chyba tylko utwierdził się w przekonaniu, że w domu jest nudno, zwłaszcza gdy mama nie za bardzo ma czas i chęć na ciągłą zabawę i mówi, że musi pracować. Takie maluchy nie przyjmują jednak zbyt łatwo odmowy i mam wrażenie, że w ostatnim czasie milion razy (choć w różnych intonacjach) słyszałam: ‘Mamo, chodź!’, ‘Mamo gol!’, co znaczy, że maluch ma ochotę pograć w piłkę na tarasie oraz ‘Mamo Sisi!’, co wcale nie oznacza, że nasz mały ma ochotę na wizytę w łazience. Sisi (a tak naprawdę Rafi) to nasz pies, którego nasz maluch, w przerwach między malowaniem, rysowaniem, naklejaniem nalepek ze świnką Peppą na wszystko co pod ręką (łącznie z mamą), oglądaniem bajek, rozrzucaniem zabawek po całym domu, chciał zabierać na spacer co najmniej dziesięć razy dziennie.
Kolejny przepis z wykorzystaniem bananów. Takich bardzo dojrzałych, z którymi trzeba coś zrobić, gdy już leżą lekko brązowe i wiadomo, że nikt już się na nie skusi. Chlebek bananowy to bardzo proste, bardzo wilgotne i bardzo dobre ciasto. Ja najbardziej lubię chlebek bananowy pokrojony na grube plasterki i przypieczony w piekarniku pod grillem (można je również wrzucić do tostera).
Kawałek chlebka bananowego, jogurt i kawa to dla mnie pyszne śniadanie. Dziś podaję Wam przepis na chlebek bananowy z najnowszej książki Nigelli Lawson ‘Kuchnia’. Zamieniłam jedynie suszone wiśnie na suszoną żurawinę. Jeśli chcecie możecie dodać pokrojone orzechy, czekoladę lub inne ulubione dodatki.
Całkiem niedawno na Teneryfie otwarto pierwszą polską piekarnię. Ucieszyłam się bardzo na myśl o możliwości kupna polskich pączków i prawdziwego chleba na zakwasie, którego chyba wszystkim Polakom bardzo tutaj brakuje. Wybrałam się do sklepu w Adeje (drugi sklep piekarni jest Valle San Lorenzo) i zrobiłam małe zakupy w EcoPan.
Myślałam, że w sklepie obsłuży mnie ktoś rozmawiający po polsku i w ogóle miałam nadzieję, że to miejsce będzie trochę bardziej ‘polskie’. Wyglądem sklep w Adeje przypomina typowe hiszpańskie nowoczesne cukiernie. Pani, która mnie obsługiwała rozmawiała po hiszpańsku i była bardzo miła.
Miałam ogromną ochotę na pączki więc trochę się rozczarowałam, kiedy Pani poinformowała mnie, że mają tylko 3 pączki. Kupiłam więc jeszcze sernik, napoleonki i wafle. Te ostatnie mnie lekko rozczuliły, gdyż podobnymi zajadałam się jako mała dziewczynka. Kupiłam również bułki i dwa rodzaje chleba.
Pączki z nadzieniem różanym nas zachwyciły. Są pyszne, polane dużą ilością lukru. Sernik, napoleonki i wafle były dobre, nie były rewelacyjne, ale smaczne. Bułki były dobre, choć zgodnie z Andrzejem stwierdziliśmy, że w smaku nie przypominają nam polskich bułek.
Czytaj Dalej o “Polska piekarnia na Teneryfie i przepis na ciasto drożdżowe ze śliwkami” »
Jednym z moich ulubionych ciast jest szarlotka. Kiedyś dostałam przepis na pyszną i bardzo prostą w wykonaniu szarlotkę od mojej siostry i jestem mu wierna od lat. W sieci możecie znaleźć bardzo podobne przepisy jeśli wpiszecie w wyszukiwarkę ‘szarlotka z jednego jajka’. Ta szarlotka pachnie cudnie cynamonem, jabłkami i po prostu domowym ciastem. Ta szarlotka jest moim comfort food.
Najbardziej lubię szarlotkę z dużą ilością musu jabłkowego połączonego z kawałkami jabłek. Ciasta musi być mniej niż masy jabłkowej. Możecie szarlotkę podać z lodami, bitą śmietaną, jogurtem lub samą. W każdym wydaniu jest pyszna.
Kolejny przepis na bardzo smaczną, wakacyjną przekąskę z ciasta francuskiego. Znalazłam go na jednym z moich ulubionych blogów kulinarnych http://kuchniaagaty.blogspot.com/2011/02/wytrawne-ciasteczka-z-bakazanem.html i muszę przyznać, że te mini tarty wychodzą naprawdę pyszne. Wyglądają bardzo efektownie, a nakład pracy włożony w ich przygotowanie jest minimalny. Będą świetnym dodatkiem do sałaty. Smakują dobrze na ciepło i na zimno.
Czytaj Dalej o “Ciasteczka z bakłażanem, pomidorami i fetą” »
Bardzo lubię risotto w każdej postaci i z przeróżnymi dodatkami. Lubię hiszpańską paelle, która trochę przypomina risotto, bardziej bogate i jednak inne. Gotując w domu bardzo często sięgam do prostych przepisów, takich z niewielką liczbą składników, które najczęściej mam pod ręką. Przepis na risotto cytrynowe znalazłam już kilka lat temu w książce ‘Kuchnia śródziemnomorska’ Anne White. Niemal zawsze, kiedy mam ochotę na risotto, które smakuje wyśmienicie i świetnie poprawia humor, wracam do tego właśnie przepisu.
Latem brakuje mi owoców, które królują w Polsce o tej porze roku. Jagody, truskawki o wyjątkowym, słodkim smaku dzieciństwa, maliny, poziomki zbierane i zjadane prosto z krzaczka podczas spacerów w lesie, wszechobecne borówki, czereśnie i wiśnie – kocham je wszystkie.
Kiedyś siostra Andrzeja przyleciała do nas latem i przywiozła zebrane tego samego dnia rano jagody i poziomki. Była to najwspanialsza niespodzianka, dzięki której choć na chwilę zagościł w naszym domu zapach lata w najwspanialszym wydaniu. Dzięki Ela:)
Mój mąż nie je mięsa. Obiady w naszym domu są więc bardzo często pozbawione tego składnika. Ja uwielbiam mięso. Kiedyś, kiedy dobierałam się do kawałka świeżo upieczonej karkówki, mama zapytała mnie jak to się stało, że zakochałam się w wegetarianinie. Cóż tak jakoś wyszło – odpowiedziałam, po czym ukroiłam sobie porządny kawałek mięsa i położyłam go na świeżutkim chlebie. Nie od dziś wiadomo, że nie tylko w gotowaniu, ale również w życiu, przeciwieństwa się przyciągają i uzupełniają.
Od kilku lat gotuję dania z warzywami, choć muszę przyznać, że kiedyś przygotowanie bardzo smacznego dania wegetariańskiego wydawało mi się dość trudne. Teraz gotowanie z warzywami w roli głównej wcale mnie nie przeraża, a wręcz cieszy.
Czytaj Dalej o “Spaghetti z sosem pomidorowym i grillowanym bakłażanem” »
Muffinki piekę już od kilku lat i wypróbowałam sporo różnych przepisów i kombinacji smakowych. Ogromną zaletą muffinów jest to, że robi się je bardzo szybko. Moim zdaniem jedynym mankamentem niektórych muffinów jest to, że smakują świetnie jedynie zaraz po upieczeniu. Z każdą kolejną godziną zdają się tracić na walorach smakowych. Dzisiejszy przepis do takich się z pewnością nie zalicza. Mogę was zapewnić, że te muffinki smakują wyśmienicie zarówno świeżo upieczone jak i drugiego, a nawet – jeśli go doczekają – trzeciego dnia po upieczeniu.
Przepis znalazłam na blogu happy home baking i od dawna do niego wracam. Te muffinki często pieczemy z moim synkiem w sobotę rano i zabieramy jako małą przekąskę czy to na wycieczki w góry czy na wypady na plażę. Smakują dzieciom i dorosłym:)
Czytaj Dalej o “Jedzenie w domu na Teneryfie : Muffinki z bananami i czekoladą” »
Bardzo lubię gotować i piec. Sprawia mi to ogromną przyjemność. Przyznam szczerze, że najczęściej wybieram proste przepisy. Jedzenie, które można przygotować szybko ze świeżych składników to mój zdecydowany faworyt.
Zawsze wysoko na mojej liście zakupów znajduje się ciasto francuskie. Można z niego przygotować bardzo dużo pysznych smakołyków zarówno na słono jak i słodko. Dzieci, podobnie jak dorośli, bardzo lubią ciasto francuskie. Moim zdaniem całkiem dobre, świeże ciasto francuskie można kupić w supermarketach Mercadona.
Myślę, że w przyszłości na blogu znajdzie się sporo przepisów na dania z wykorzystaniem ciasta francuskiego. A zaczniemy od bardzo prostego przepisu na przekąskę. Kwadraty z serem i pomidorami smakują bardzo dobrze zarówno na ciepło jak i zimno. Są znakomite jako przystawka, dodatek do sałaty zamiast pieczywa czy po prostu podane jako przekąska do piwa czy kieliszka schłodzonego Lambrusco. Idealne danie na letnie dni.
Czytaj Dalej o “Jedzenie w domu na Teneryfie: Kwadraty z ciasta francuskiego” »